Zostań pogromcą mitów!

Uwaga!!

Dzisiejszy odcinek przeznaczony jest tylko dla dorosłych o mocnych nerwach. Jeżeli Twój obraz świata nadal opiera się na wierzeniach z przedszkola, to natychmiast przestań czytać i idź nakarmić swojego niewidzialnego przyjaciela:)

Na świecie krąży mnóstwo mitów – Jednorożce, Św. Mikołaj, zdrowa dieta wegetariańska itp:) Z czasem/wiekiem, większość z nich jest weryfikowana (ostatnio dosyć szybko udało się obalić „Polska mistrzem świata”;)

Działka szkoleniowa/L&D jest jednak wyjątkowo odporna na wszelkiego rodzaju zmiany i kultywuje wiele mitów, które nie mają żadnego poparcia w badaniach, a powodują olbrzymie straty. Niektóre z nich są popularne niczym Beyonce i powtarzają je nawet osoby nie zajmujące się na co dzień szkoleniami. Co roku miliony ludzi marnuje miliony godzin na nieefektywne działania z jednej strony i kiepskie szkolenia z drugiej. A wystarczyłoby trochę się rozejrzeć i poczytać, aby projektować materiały i programy przynoszące realną wartość dla uczestników i firmy.

Walka z lobby szkoleniowych jednorożców nie jest łatwa, bo sypią magicznym brokatem niewiedzy po wszystkich stronach i portalach społecznościowych, ale nie jesteśmy sami. W skład rozwojowych Avangersów walczących o efektywność rozwojową wchodzą takie osoby jak Clark Quinn, Will Thallheimer (ogłosił nagrodę pieniężną dla osoby, która wykaże słuszność stosowania stylów uczenia się w edukacji:), Patti Shank, Ruth Clark, Julie Dirksen, Michael Allen czy Paul Kirschner. Są też tajne stowarzyszenia typu The Debunker Club🙂

Dzisiaj chciałbym Was zachęcić do przeczytania książki, która w bardzo przystępny sposób rozprawia się z najpopularniejszymi mitami. Najnowsza publikacja wspomnianego powyżej Clarka Quinn’a – Millennials, Goldfish & Other Training Misconceptions: Debunking Learning Myths and Superstitions to według mnie lektura obowiązkowa, dla wszystkich osób, które zajmują się rozwojem.

Dlaczego?

Powody są cztery:

1. Książka w sposób naukowy rozprawia się z silnymi na rynku mitami szkoleniowymi – style uczenia się, koncentracja złotej rybki, stożek uczenia się (zapamiętujemy 90% z tego co robimy itd;), millenialsi uczą się inaczej, ludzie nie potrzebują wiedzy tylko umiejętności – to tylko parę z przebojów:) Całość jest podzielona na mity, przesądy i nieporozumienia.
2. Każdy z tematów jest opisany według jednej, czytelnej struktury – twierdzenie, potencjalne zalety (gdyby było prawdziwe – tzw. marchewka), potencjalne zagrożenia (gdy już odkryjemy nasz błąd:), sposób w jaki dane twierdzenie zostało sprawdzone, wyniki badań, rekomendacja co zrobić, aby uniknąć wskazanych zagrożeń, odnośniki do badań.
3. Format – ustrukturyzowane tematy, pozwala korzystać tej publikacji jak z typowego job aid’a aka manuala (sam autor tak zaleca). Kiedy tylko mamy jakąś wątpliwość, albo bierzemy udział w dyskusji z jednorożcem, cyk – odpalamy Kindle’a a (albo książkę) i strzelamy szczepionką z dowodami (taką prawdziwą, zdrową;)
4. Ta wiedza Was wyróżni na rynku;)

Podsumowując – dostajemy do ręki narzędzie, które (upraszczając) mówi „to rób”, „tego nie rób”. Nieważne czy zarządzasz zespołem szkoleń, jesteś trenerem czy projektujesz materiały online. Te informacje przydadzą się w Twojej codziennej pracy.

Dbajmy o to, aby nasze działania były efektywne. W świecie L&D za dużo jest przypuszczeń, założeń i niepotwierdzonych teorii, które przecież „na logikę muszą działać”. Kiedy jednak przyjrzymy się wynikom badań, często sie okazuje, że to bajki. Wiem, że czytanie badań nie jest fascynujące (ludzie, którzy je piszą używają specjalnego języka, który uśpiłby niedźwiedzia Grizzly na dopalaczach:), ale bez nich nasza praca zaczyna odbierać klientów wróżbicie Maciejowi:) Dzięki takim publikacjom jak ta i blogom osób wymienionych na początku tego postu dostajecie niezbędne informacje w bardzo przystępnej i zrozumiałej formie. Korzystajmy z tego!

Bardzo zachęcam Was do tej lektury. W sam raz na plażę;)

PS. A z tym Mikołajem to żartowałem. Istnieje, ale przychodzi też do niegrzecznych dzieci;)