Dzień dobry!:)
Na pewno? Czy Wasze produkty są chętnie używane i polecane przez odbiorców? Czy podczas ich projektowania skupiacie się na Waszych użytkownikach, czy polegacie na Waszym doświadczeniu i informacjach od sponsora?
Czy wychodzicie z biura z poczuciem, że Wasza praca przynosi oczekiwane rezultaty? Czujecie satysfakcję???
Przez wiele lat tworzyliśmy szkolenia e-learningowe, wdrażaliśmy systemy i narzędzia, projektowaliśmy gry/symulacje/aplikacje, ustalaliśmy procesy szkoleniowe w oparciu o wymagania funkcjonalne, technologiczne i bezpieczeństwa, które dostawaliśmy od przedstawicieli odpowiednich działów w naszej firmie. Następnie trwał (w wielu przypadkach trwa) długi proces produkcji, testy (ewentualnie szkolenia i impreza na zamknięcie projektu:). A gdzie miejsce dla naszych fanów???:)
O użytkowniku, zbadaniu efektywności naszego rozwiązania lub nawet zebraniu jakiejkolwiek informacji zwrotnej po wypuszczeniu np. nowego szkolenia nikt nie myśli. W sumie po co skoro nikt nas nie rozlicza za efekty a jedynie za dowiezienie rozwiązania w wymaganym terminie?
Te czasy już na szczęście mijają. Portale i czasopisma HRowe pełne są artykułów na temat Agile, Design Thinking i UX. Właśnie ten ostatni skrót chciałbym dzisiaj trochę odczarować, polecając Wam świetną książkę Jaime Levy, która właśnie została wydana w naszym kraju pod tytułem Strategia UX. Jak tworzyć innowacyjne produkty cyfrowe, które spotkają się z uznaniem rynku.
UX (User experience) to nie jest projektowanie nowoczesnych interfejsów
, ale wszystkie doświadczenia użytkownika naszego produktu, jakie pojawiają się podczas jego wykorzystywania (produktu;) W przypadku szkoleń e-learningowych nasi uczestnicy, którzy dzielnie klikają next na kolejnych ekranach, zbierają doświadczenia odnośnie logowania do systemu, wyszukiwania szkolenia, jego uruchamiania i przechodzenia itp. itd. Nasze zadanie to sprawić, żeby ta przygoda była jak najmniej męcząca..a nawet, żeby dawała satysfakcję i sprawiała przyjemność! (Święty Grallu mam Cię!:)
Projektując cokolwiek powinniśmy koncentrować się przede wszystkim na UX, ponieważ ono/on określa jak używany, oceniany (i czy jest polecany) jest nasz produkt. Nie chodzi tylko o zrobienie prostej ankiety/testu wiedzy przed szkoleniem i informacja od sponsora projektu. Potrzebna jest dokładna analiza całego procesu, wszystkich powiązanych z nim doświadczeń i użytkownika – jego potrzeb, zachowań, otoczenia. Wymaga stworzenia i przetestowania wielu pomysłów i prototypów nie wewnątrz zespołu projektowego, ale w tzw. lajfie:)
Cały proces nie jest prosty i nie gwarantuje nam końcowego sukcesu, ale znacząco nas do niego przybliża (lub w odpowiednim momencie mówi nam, że lepiej zakopać dany pomysł, bo ludzie go po prostu nie kupią). Jaime Levy opisała go bardzo dokładnie, ale też praktycznie w swojej książce.
Prezentuje w niej wszystkie kroki od początku do końca – od zdefiniowania naszego pomysłu, stworzenia value proposition, wywiadów&skonfrontowania naszych wyobrażeń dot. finalnego produktu z odbiorcą, przez zbudowanie zespołu, stworzenie kolejnych prototypów, analizę porównawczą z rynkiem, i na prezentacji naszego pomysłu ludziom i sponsorowi kończąc. Posługuje się przy tym wieloma przykładami rynkowymi, proponuje narzędzia i współdzieli szablony do samodzielnego wykorzystania. Całość jest mega praktyczna (opisuje np. dokładnie jak i gdzie przeprowadzić wywiady, dlaczego w kawiarni, co zamówić itp:). Żadnego pitu-pitu teoretycznego tylko co, jak, z kim, komu i kiedy. Może w niektórych fragmentach bardziej koncentruje się na startupowcach, ale można je łatwo ominąć:) Jeżeli dodatkowo nie chcecie wchodzić w zbytnie szczegóły, które od czasu do czasu się pojawiają to możecie zastosować tą samą technikę.
W mojej ocenie jest to publikacja dla każdego
Osoby nie mające do tej pory w ogóle do czynienia z UX poznają główne elementy i rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę przy projektowaniu/produkcji/wdrożeniu szkolenia/systemu/inne:) Osoby bardziej doświadczone będą mogły poszerzyć swoją wiedzę, a eksperci wykorzystać zaprezentowana narzędzia i wzory.
UX rządzi i jeżeli zajmujesz się e-learningiem to Twój najlepszy przyjaciel (albo jeden z;) Ogromna konkurencyjność w naszej działce sprawia, że tylko najlepiej przygotowani i dostosowani przetrwają..reszta będzie do końca życia kopiować swoje błędy w kolejnych pseudo projektach pseudo e-learningowych w storylajnie:)
Gorąco polecam!