Czy wiesz jak rozwijają się Twoi pracownicy? Raport „How the workforce learns in 2019”

Każdy z nas słyszał o wyzwaniach i zmianach na rynku pracy. Mam jednak wrażenie, że większość z nas liczy na to, że w cudowny sposób nas to nie dotknie. Dotknie!..i jak się nie przygotujemy to będzie szczypało;)

Rozumiemy potrzebę ciągłego rozwoju, ale jak mamy się zabrać za naukę to zawsze coś wypada. Mamy obowiązki w domu, źle się czujemy, trzeba dziecko zawieźć na karate, zrobić zakupy, złapać ostatnią chwilę słońca bo zaraz będzie zimno itp. Wychodzi na to, że wszystko jest ważniejsze.

Zacznijmy od kilku liczba na przetarcie oczu (bo z liczbami nikt nie dyskutuje;)

50% – tyle mniej więcej zawodów w Polsce jest „zagrożonych” automatyzacją w najbliższych latach (niezależnie od branży i stanowiska)

75 mln miejsc pracy zostanie w ciągu 5 lat zajętych (globalnie) przez maszyny

2 do 5 lat to okres przydatności rynkowej naszych obecnych kompetencji

Z drugiej strony jak pokazuje raport PwC, do 2025 r. na polskim rynku pracy będzie brakować co najmniej 1,5 mln pracowników. Jak to możliwe?

Od wielu lat prezesi firm na świecie wskazują brak pracowników z odpowiednimi kompetencjami jako jedną z głównych barier w rozwoju ich firmy. Czyli są ludzie, ale nie przygotowani do zmieniającego się rynku pracy. W Polsce jest pod tym względem wyjątkowo źle. Wynika to głównie z przestarzałego systemu edukacji który zatrzymał się na kompetencjach i formatach przeszłości. Pokazują to zarówno rankingi zagraniczne, jak i wewnętrzne analizy. To czego brakuje polskim absolwentom to m.in. umiejętność ciągłego rozwoju, wykorzystując nowe technologie.

Niby Polacy postrzegają nowe technologie jako coś pozytywnego (ponad 95% uważa, że dzięki nim ludziom żyje się lepiej), w automatyzacji widzimy bardziej szansę niż zagrożenie i zdajemy sobie sprawę, że edukacja w Polsce nie jest dopasowana do otaczającego świata, ale niewiele robimy, aby to zmienić (mimo, że chęć podnoszenia kompetencji, a nawet przekwalifikowania wyraża 89% badanych).

Jak z tym problemem mierzą się za granicą?

Degreed, czyli lider wśród dostawców systemów LXP (Learning Experience Platform) na rynku, podzielił się ostatnio bardzo ciekawą analizą wykonaną we współpracy z Harvard Business Publishing, na temat rozwoju pracowników. Co z niej wynika? Generalnie jest słabo:)

Większość pracowników zdaje sobie sprawę, że musi budować nowe kompetencje i równocześnie stwierdziła, że ma niewielkie możliwości rozwojowe w swojej firmie. Tylko HR się z nimi nie zgadza;)

Co ciekawe pracownicy przejmują odpowiedzialność za swój rozwój i spędzają dużo czasu na czytaniu książek i artykułów, oglądaniu video czy słuchaniu podkastów. Bardziej „tradycyjne formaty” takie jak zajęcia stacjonarne, szkolenia e-learningowe, webinary, konferencje czy social learning w ramach profesjonalnych grup są wybierane zdecydowanie rzadziej. Z jednej strony to super wiadomość – pracownicy sami zajmują się swoimi potrzebami, jednak w ten sposób ucieka nam ogromne źródło wiedzy, które moglibyśmy wykorzystać do tworzenia efektywnych programów szkoleniowych wewnątrz firmy.

Ważny jest też format. Ponad 60% respondentów wskazało rozwiązania mobile jako najbardziej przydatny nośnik materiałów edukacyjnych. Nie ma co się dziwić. Od dawna smartphone’y sa naszym drugim (a dla niektórych pierwszym:) domem.

Co z tymi informacjami powinny zrobić zespoły odpowiedzialne za rozwój?

Przede wszystkim przemyśleć swoją rolę. Przed długi czas były odpowiedzialne na tworzenie i zarządzania procesem szkoleniowym. Teraz kiedy nie trzeba wielu rzeczy tworzyć od nowa bo sa dostępne na rynku, a zarządzanie przejęli sami pracownicy, naszym głównym zadaniem powinno być ciągłe badanie umiejętności i luk kompetencyjnych, stworzenie pracownikom odpowiednich warunków do nauki i wskazywanie odpowiednich kierunków/materiałów.

Jedną z głównych barier w rozwoju, o której słyszę i która jest wskazywana w badaniach to brak czasu. Pracownicy są zmuszeni do wyboru miedzy nauką, a „projektem”, a ich menedżerowie regularnie ich ściągają ze szkoleń bo „klient czeka”. Jest to bardzo krótkowzroczne myślenie, gdyż bez pracowników z odpowiednimi kompetencjami za moment możemy nie mieć żadnych klientów.

Dużym problemem jest także niedocenianie działań rozwojowych. Osoby, które są ekspertami i ciągle budują swoje kompetencje, zamiast być promowane w organizacji, pozostają w cieniu. Duże wyzwanie w tej kwestii (i wszystich powyżej) stoi przed menedżerami. Trzeba wziąć ten temat na klatę i wreszcie się nim zająć zamiast udawać, że go nie ma.

To tylko część rezultatów z tego badania. Zachęcam Was do zapoznania się z pełnym raportem i przemyślenia swojej roli i planu rozwoju.

A teraz do nauki!:)

Reklama