Microsoft LightSpace – nowy sposób komunikacji z komputerem

W czasach gdy nasze telefony są bardziej zaawansowane technicznie od pierwszych statków kosmicznych a postęp technologiczny jest tak szybki, że niedługo Star Trek będzie na nas wywierał takie samo wrażenie jak serial Złotopolscy (próba dokonana na grupie 100 osób w wieku 25-30 lat;), aż dziw bierze, że przez tak wiele lat nie zmienił się nasz sposób komunikacji z komputerem.
Założę się, że większość z Was siedzi teraz przed czarną klawiaturą QWERTY (lub białą dla lanserów:) Czy jest to idealny sposób interakcji? Na pewno nie!
Do tych samych wniosków doszli prawdopodobnie naukowcy Microsoftu, którzy w swoich tajnych laboratoriach pracują nad prototypem komputera dotykowego.
Pierwszym poważnym projektem był zaprezentowany w 2008 roku Surface. Zbudowany był z 30-calowego ekranu multitouch i kontrolera umożliwiającego bezprzewodową komunikację z różnymi urządzeniami np aparatem fotograficznym. Wystarczy go położyć na ekranie a zdjęcia i filmy zostaną automatycznie przeniesione. Możemy je następnie oglądać, rozciągać, przesuwać itp. Miał zawojować rynek w ciągu 5 lat, ale zainteresowanie nie było chyba tak duże jak zakładali szefowie z Redmond bo..
W międzyczasie koncepcja została rozwinięta i przybrała nazwę SecondLight. Była to już bardziej skomplikowana konstrukcja, która składała sie z ekrnau lcd przepuszczającego obrazy wysyłane z rzutnika pod nim. Umożliwiło to "wyjście" poza obręb ekranu. Przykładowo na wyświetlaczu pokazywany jest obraz nocnego nieba a przesuwając nad nim kalkę obserwujemy konstelacje.
Teraz Microsoft prezentuje światu zupełnie nową koncepcję. Drogi ekran dotykowy został zastąpiony..nie mniej drogimi rzutnikami i kamerami 3D. Umożliwiło to śledzenie obiektów i instruktora. Pozwala na przykład "chwycić" obraz wyświetlany na stole i przerzucić go ręką na ścianę, albo przekazać go innej osobie, która położy ją na swoim biurku. System umożliwia także tworzenie wirtualnych menu na różnych powierzchniach, które obsługuje się wskazując je ręką. To tyko parę możliwości tego innowacyjnego urządzenia. Spójrzcie na film poniżej. Prezentuje on LightSpace (bo tak się nazywa to najnowsze urządzenie) w akcji. Na mnie zrobiło ono wielkie wrażenie. Wreszcie jest to projekt, który poza byciem gadżetem może znaleźć mnóstwo zastosowań w edukacji..czego wszystkim nam życzę:)

Reklama