HTML 5 vs Flash vs Silverlight

W internecie jest ostatnio głośno na temat najnowszej wersji HTML5 i przyszłości Flasha, Silverlight’a (o którym niedawno pisałem) oraz JavaFX. Z czego wynika to zamieszanie? Wystarczy w przeglądarce wpisać "kill flash" i wszystko staje się jasne:) Od dawien dawna, jesteśmy przyzwyczajeni, że na naszym komputerze "żyje" Flash Player. Niedawno odkryłem na moim Silverlight (nie pamiętam, żebym go instalował:). Teraz przychodzi nowy mocny zawodnik, którym delikatnie mówi swoim poprzednikom, że mogą zacząć się pakować:)

Najnowsza wersja HTML posiada wiele cech oferowanych obecnie przez Pluginy Adobe i Microsoftu. Pozwala między innymi na umieszczanie elementów multimedialnych (audio, video) bezpośrednio w przeglądarce. Dodatkowo zawiera element nazwany canvas, umożliwiający renderowanie grafiki wektorowej w javasript, czyli mówiąc prościej tworzyć prostą animację. Trzecią ciekawą cechą jest możliwość przechowywania danych offline – dzięki temu możliwe jest korzystanie z rozbudowanych aplikacji Webowych nawet w miejscach, będących poza zasięgiem sieci(np. samolot) a następnie, zsynchronizowanie danych. Podsumowując, mamy tu dużą część tego do czego obecnie w sieci wykorzystywany jest Flash i bonusa (mimo kryzysu:)
Mimo, że pełna specyfikacja nie jest jeszcze gotowa, przeglądarki wspierają już niektóre elementy HTML5, dzięki czemu możliwe jest tworzenia nowych aplikacji. Chyba jak na razie najciekawszą i najbardziej oczekiwaną jest Google Wave.
Wszystkie oczy skierowane są teraz na Adobe i Microsoft, czy wraz z rozpowszechnieniem się HTML5, Flash i Silverlight (ostatnio mocno lobbowany) nie staną się delikatnie mówiąc zbędne. Firmy te jednak nie widzą takiego zagrożenia tłumacząc to dwoma argumentami. Po pierwsze na osiągnięcie pełnej kompatybilności, rynek przeglądarek będzie potrzebował min 5 lat. Po drugie ich rozwiązania oferują bogatszą funkcjonalność, choćby 3-D.
Osobiście trzymam kciuki za powodzenie HTML5. Dla nas – e-learning profis, korzyść jest oczywista. Jeden standard to mniej problemów z kompatybilnością pomiędzy nami i naszymi klientami. Spróbujcie teraz odpalić jakiś fajny flashowy content na IPhone (starym, wiem, że 3GS już sobie radzi z tym trudnym zadaniem;) To tylko jeden przykład. Gdy wszędzie będzie obsługiwana najnowsza wersja HTML’a nie będzie trzeba tworzyć wielu wersji tego samego materiału, czego i sobie i Wam zyczę.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Gdy po napisaniu tego postu szukałem strony o HTML5 do podlinkowania, trafiłem na wiadomość, że natywna obsługa multimediów, nie znajdzie się w najnowszej wersji standardu, ponieważ nie istnieje jeden kodek, który zadowolił by wszystkich dostawców. Więcej możecie przeczytać Tutaj.

Reklama