W obecnych czasach nauka musi być dostarczana szybko. Czas to pieniądz!:) Często nie ma go zbyt wiele na przygotowanie skomplikowanego szkolenia. Z pomocą przychodzą narzędzia Rapid e-learningowe, które pozwalają szybciej stworzyć interaktywne materiały. Dzisiaj jednak chciałbym Wam przedstawić całkowicie inne podejście do produkcji contentu.
Część z Was pewnie słyszała o Learning Objects. W dużym skrócie są to takie mini bloki informacji, z których tworzymy szkolenie. Bloki te muszą być jak najbardziej uniwersalne tak aby było możliwe ich wykorzystanie w jak największej liczbie materiałów. Przykładowo jeżeli produkujemy szkolenia z tym samym lub podobnym interfejsem dla różnych odbiorców, w każdym z nich na początku trzeba stworzyć moduł pokazujący jak się po nim poruszać. Zamiast tego możemy stworzyć jeden taki moduł i wstawić go do każdego szkolenia. Proste:)
Takie części mimo, że są krótkie niosą ze sobą kompletny "ładunek edukacyjny". Poprzez ich łączenie w jeden łańcuch otrzymujemy całkowicie nowe szkolenia. Ten mechanizm wykorzystuje choćby serwis Nanolearning . Pozwala on sklejać różne materiały znajdujące się na portalu w jedną nanoliste czyli szkolenie, które może być częścią jeszcze czegoś większego. Ideę Learning objects możemy także wykorzystać w naszych materiałach kopiując części naszych wcześniejszych produkcji. Trzeba tylko pamiętać aby tworząc szkolenie myśleć o jego modułowej budowie i o tym jak będziemy mogli je kiedyś wykorzystać.
Innym podejściem jest Microlearning. Jest to koncepcja, która zakłada że szkolenie powinno trwać maksymalnie 1-3 minut. Jak to możliwe? Pomysł jest prosty. Szkolenie microlearningowe składa się faktycznie z trzech części: krótkiego wprowadzenia do tematu, przedstawienia najważniejszych zagadnień i przekazaniu materiałów do których trzeba zajrzeć aby zgłębić dane zagadnienie. Po co to robić skoro i tak uczeń musi sam zgłębić wiedzę tyle, że z różnych źródeł. A więc badania dowodzą (czy jest jeszcze jakiś temat, który nie został przebadany?:), że większość osób traci zainteresowanie szkoleniem e-learningowym po pierwszych paru minutach (zakładając, że jest to szkolenie z serii "chciałbym się tego naczyć" a nie "każą mi się tego nauczyć":). Tworząc materiały, które są krótsze, zawierają tylko ogólny zarys problemu i pokazują gdzie może znaleźć więcej informacji angażujemy odbiorcę.
Jeżeli zainteresował Was nano lub microlearning zajrzyjcie na Electronic Papyrus.
Na poniższej ilustracji widzicie ideę Learning Objects. Po lewej stronie znajdują się różne moduły, które nastepnie są wykorzystywane w różnych lekcjach różnych szkoleń.
Obraz: http://www.eurodl.org
E-learning - newsy, wiedza, konsultacje, wdrożenia 